Web Content Display Web Content Display

Historia

Historia Nadleśnictwa Parczew

Nadleśnictwo Parczew utworzone zostało dnia 01.01.1973 r. Zarządzeniem Nr 59 Naczelnego Dyrektora Lasów Państwowych z dnia 14.11.1972 r. oraz Zarządzeniem Nr 6 Dyrektora Okręgowego Zarządu Lasów Państwowych w Lublinie znak ND-58/72 z dnia 27.11.1972 r. z Nadleśnictwa Parczew i Nadleśnictwa Sosnowica, będących do czasu połączenia dwoma niezależnymi jednostkami. Lasy będące w posiadaniu tych nadleśnictw przechodziły różne koleje losu i były własnością wielu różnych właścicieli.

Obecne granice Nadleśnictwa stanowią obręby: Parczew, Uścimów i Sosnowica.

Lasy dzisiejszego obrębu Parczew stanowiły dobra królewskie i wchodziły w skład starostwa Parczew. Po rozbiorach tereny te zostały zajęte przez Austrię.

W roku 1807 weszły w skład Księstwa Warszawskiego, a w 1815 r. włączono je do Królestwa Polskiego (Królestwa Kongresowego potocznie zwanego Kongresówką utworzonego na kongresie wiedeńskim w 1815 r. i związanego z Rosją unią personalną).

Po roku 1815 z byłych dóbr królewskich, byłego starostwa Parczew utworzono ekonomię Parczew. Po klęsce powstania listopadowego rozpoczął się okres represji wobec wszystkiego co Polskie i stopniowego rusyfikowania Kongresówki.

W roku 1837 wprowadzono gubernie zamiast województw i podzielono ekonomię Parczew na dobra: Uhnin, Uścimów, Parczew. Uhnin i Uścimów nadano jako majorat generałom rosyjskim za zasługi a dobra Parczew pozostały dobrami rządowymi i utworzono z nich leśnictwo Parczew z siedzibą we wsi Makoszka.

Leśnictwo Parczew podzielone było na cztery straże Makoszyn, Jedlanka, Sobibór i Koryń, które dzieliły się na obręby. Straże strzegli strażnicy kierowani przez podleśniczych a obręby strażnicy i strzelcy. W miarę upływu lat część lasów byłych dóbr Uścimów i Uhnin drogą wymiany i wykupu powróciło w skład lasów rządowych leśnictwa Parczew, a straże Sobibór i Koryń zostały wydzielone jako osobne leśnictwa z siedzibą w Sobiborze. Taki podział administracyjny utrzymał się do końca Pierwszej Wojny Światowej. W roku 1918 po odzyskaniu przez Państwo Polskie niepodległości, zostało utworzone Nadleśnictwo Parczew. Prowizoryczne urządzanie lasu przeprowadzono w 1920 r. Ogólna powierzchnia nadleśnictwa wynosiła wówczas ok. 6 505 ha, w tym ok. 5 684 ha powierzchni leśnej. W roku 1930 przeprowadzono definitywne urządzanie lasów  i opracowano plan gospodarczy na okres 1931/32 – 1940/41. Powierzchnia leśna nadleśnictwa wynosiła wówczas 5 432 ha. Według tego planu prowadzono gospodarkę leśną do roku 1939, tj. do wybuchu II Wojny Światowej. Z okresu okupacji brak jakichkolwiek materiałów na temat prowadzonej gospodarki leśnej. W 1950 r. przeprowadzono urządzanie lasu i opracowano plan gospodarczy na okres od 01.01.1951 r. – 31.12.1960 r. Powierzchnia ogólna wynosiła 6 887,07 ha, w tym leśna 5 656,13 ha. W roku 1977 została przeprowadzona I rewizja urządzania lasu i ustalono zadania gospodarcze na okres 1.10.1976 – 30.09.1986 r. W roku 1988 sporządzono plan II rewizji urządzania lasu na okres 1.01.1988 r. – 31.12.1997 r.

Nadleśnictwo Sosnowica (obecny obręb zostało utworzone w 1960 r. W skład jego weszły częściowo lasy państwowe (będące dawniej w składzie Nadleśnictw  Parczew i Kołacze), oraz lasy chłopskie i nieużytki upaństwowione w wyniku przesiedlenia ludności ukraińskiej. Nazwę przyjęto od miejscowości położonej centralnie w stosunku do obrębu.

Część terenu dzisiejszego obrębu Sosnowica należała do dóbr hetmana litewskiego Józefa Sosnowskiego. W XVI wieku były to tereny o lesistości 60% powierzchni ogólnej. Jednak w miarę rozwoju gospodarki rolnej (głównie typu folwarcznego), stopniowo procent lesistości na tych terenach zmniejszał się i pod koniec XVIII wieku wynosił 35%.

Gospodarka typu folwarcznego charakteryzowała się nastawieniem na uzyskanie jak największego zysku z pozyskiwanego drewna i zwierzyny. Ponadto tereny leśne były masowo wylesiane i karczowane dla pozyskania nowych gruntów ornych. Była to gospodarka typowo rabunkowa. Podobna gospodarka była prowadzona w wieku XIX i na początku XX, kiedy te lasy były w dalszym ciągu w większości lasami własności prywatnej.

W czasie I Wojny Światowej i w okresie międzywojennym powstały znaczne powierzchnie lasów na gruntach ornych słabej jakości.

Czas okupacji II Wojny Światowej oraz pierwsze lata po wojnie (do 1948 r.) i brak planowej gospodarki spowodowały wzrost powierzchni lasów samosiewnych.

Byłe Nadleśnictwo Sosnowica od chwili powstania przystąpiło na szeroką skalę do prac zalesieniowych na gruntach przejmowanych z PFZ i PGR. W roku 1950 opracowano pierwszy plan urządzania gospodarstwa leśnego Byłego Nadleśnictwa Kołacze. W latach 1960/67 gospodarka leśna prowadzona była na podstawie uproszczonego planu użytkowania.

Asset Publisher Asset Publisher

Back

ASF - bioasekuracja i film instruktażowy

ASF - bioasekuracja i film instruktażowy

Afrykański pomór świń u dzików

Przeczytaj :

- informacje dla myśliwych na stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii

- mapa z lokalizacją ognisk i przypadków ASF

- obszary objęte restrykcjami, ogniska i przypadki ASF w Polsce

 


Powstrzymać ASF

Afrykański pomór świń nadal stanowi zagrożenie w Polsce. Jak wirus ASF rozprzestrzenia się we wschodniej Europie? Jak możemy się przyczynić do powstrzymania jego ekspansji?

Tematy te były poruszane podczas międzynarodowej konferencji, która odbyła się na początku września w Państwowym Instytucie Weterynarii w Puławach. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele krajów, w których stwierdzono ASF – Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. Obecni byli też reprezentanci Komisji Europejskiej oraz naukowcy zajmujący się tą problematyką w naszym kraju.

Międzynarodowy problem

Niestety nie mamy pełnej wiedzy o ekspansji wirusa. Brakuje informacji o rozwoju epidemii ASF na Białorusi, kraj ten nie chce też współdziałać w profilaktyce i zwalczaniu choroby. Nieco więcej wiadomo o rozwoju afrykańskiego pomoru świń na terytorium Federacji Rosyjskiej. Niestety nie są to informacje budujące, szczególnie jeśli chodzi o zwalczanie choroby i bioasekurację.

Podobna sytuacja jeszcze kilka miesięcy temu była na Łotwie. Obecnie strefą zagrożoną i ochronną objęto już ponad 50 proc. terytorium tego kraju. Niepokojące jest to, że w bardzo krótkim czasie wykryto dużo ognisk choroby w małych przyzagrodowych hodowlach w różnych regionach kraju. Świadczy to o tym, że wirus został zawleczony na Łotwę różnymi drogami.

Na Litwie najwięcej przypadków obecności wirusa ASF u dzików wykryto wzdłuż granicy z Białorusią. Dotychczas stwierdzono również sześć ognisk tej choroby u świń, w tym jedno na fermie liczącej aż 25 tys. sztuk. Wszystkie świnie z wykrytych ognisk i w obrębie 10 km od nich zostały zabite i zutylizowane.

Winny człowiek  

W Polsce pierwszy przypadek obecności wirusa u dzika wykryto w połowie lutego tego roku, a u świń – w lipcu. Do 1 września stwierdzono 14 przypadków zachorowań u dzików i dwa ogniska u świń, wszystkie w województwie podlaskim. Większość występuje blisko granicy z Białorusią, w sąsiedztwie dróg prowadzących do przejść granicznych z tym krajem. Wirus rozprzestrzenia się bowiem wzdłuż ciągów komunikacyjnych, dróg i linii kolejowych.

Zdaniem lekarzy weterynarii i naukowców obecnych na konferencji do przenoszenia wirusa przyczyniają się przede wszystkim ludzie. Mała świadomość, arogancja, a czasem nawet głupota sprawiają, że wirus pojawia się w nowych miejscach. Dobrze pokazuje to sytuacja, jaka w sierpniu tego roku wydarzyła się w Polsce. Myśliwy, członek Polskiego Związku Łowieckiego, skłusował dzika w strefie zagrożonej i wywiózł go w inny region kraju. Zwrócił się do lekarza weterynarii z prośbą o zbadanie tuszy na obecność włośni. Weterynarz zareagował rozsądnie, zabezpieczył tuszę dzika i sprawdził, czy nie został on zarażony ASF. Na szczęście wynik badania był ujemny. Nikt jednak nie może zagwarantować, że podobny przypadek nie zdarzy się ponownie – wyroby z dzików nielegalnie pozyskanych w strefie zagrożonej mogą się pojawiać w innych regionach kraju.

Informujemy

Profilaktykę i zwalczanie ASF reguluje wiele aktów prawnych, wydanych przez Komisję Europejską i ministrów odpowiedzialnych za rolnictwo i gospodarkę żywnościową w krajach, w których wykryto wirusa. Jednak nawet najlepsze prawo niewiele pomoże, jeżeli społeczeństwo nie będzie wiedzieć o zagrożeniu tą chorobą. Dlatego tak ważne jest prowadzenie akcji informacyjnej przez służby weterynaryjne, Polski Związek Łowiecki, Lasy Państwowe i inne podmioty.

Najtrudniejsze zadanie mają Litwa, Łotwa i Estonia – wielu mieszkańców tych krajów to ludność rosyjskojęzyczna, która swobodnie przekracza granicę Federacji Rosyjskiej i Białorusi i kupuje tam mięso wieprzowe. Nie ma żadnej pewności, że pochodzi ono od zdrowych świń. Główni lekarze weterynarii krajów nadbałtyckich zwracali uwagę, że problem ten jest niezwykle trudny do rozwiązania. Sama Litwa graniczy z Białorusią na odcinku 700 km, szczegółowa kontrola ruchu transgranicznego jest więc praktycznie niemożliwa. W Polsce sytuacja jest o wiele lepsza – na przejściach granicznych z Białorusią rekwirowane są wszystkie produkty spożywcze pochodzenia zwierzęcego, które próbują wwieźć do Polski np. kierowcy tirów.

Ważnym efektem konferencji było podpisanie przez głównych lekarzy weterynarii Polski, Litwy, Łotwy i Estonii porozumienia o potrzebie wypracowania jednolitej strategii zwalczania wirusa AFS. Na taką konieczność wskazują doświadczenia Hiszpanii i Portugali. Gdy wirus ASF pojawił się na Półwyspie Iberyjskim, kraje te zwalczały go, stosując różne procedury. Walka trwała 30 lat i dopiero po wypracowaniu i przyjęciu jednolitego postępowania udało się wyeliminować chorobę.

Profilaktyka krok po kroku  

Rola pracowników Lasów Państwowych w powstrzymaniu ekspansji ASF jest niezwykle istotna, ponieważ wirus występuje w lesie, przenoszony przez dziki. Powinni na niego też uważać pracownicy zakładów usług leśnych i myśliwi. Co możemy zrobić?

  • Informujmy służby weterynaryjne lub nadleśnictwo o każdym padłym dziku, jakiego znajdziemy w lesie, nawet jeżeli jest on w stanie zaawansowanego rozkładu. Próbka pobrana z kości pozwala bowiem na identyfikację wirusa.
     
  • Pod żadnym pozorem nie wywoźmy do lasu odpadów z produktów pochodzenia zwierzęcego, resztek karmy używanej do karmienia zwierząt gospodarskich, zwierząt padłych, obornika itp.
     
  • Do minimum ograniczmy możliwość wychodzenia poza obręb gospodarstwa psów, kotów i innych zwierząt. Mogą one bowiem mieć kontakt z padłym dzikiem lub miejscem, gdzie przebywał dzik zarażony ASF. Jakkolwiek wirus nie jest groźny dla tych zwierząt, to mogą one przenieść go w obręb gospodarstwa.
     
  • Osoby pracujące w lesie i jednocześnie będące hodowcami świń powinny przestrzegać zasad tzw. bioasekuracji. Zmiana obuwia, ubioru, dezynfekcja – to elementarne zasady postępowania. Najlepiej byłoby, gdyby opiekę nad zwierzętami sprawowała osoba z gospodarstwa domowego, która nie ma kontaktu z lasem.
     
  • Konieczne jest ograniczenie do niezbędnego minimum liczby osób mających kontakt z obiektem, w którym przetrzymywane są świnie, jak również unikanie pożyczania maszyn i sprzętu do obsługi stada z innych gospodarstw.
     
  • Nie wolno karmić świń trawą wykoszoną na łąkach śródleśnych lub przyleśnych.
     
  • Po zaobserwowaniu objawów chorobowych u świń natychmiast należy powiadomić służby weterynaryjne. Pierwszymi klinicznymi objawami zarażenia wirusem ASF są podwyższona temperatura i brak apetytu, następnie krwawe wybroczyny z nosa. Nie wolno ich bagatelizować.

Nie sposób wymienić wszystkich zasad właściwego postępowania wobec zagrożenia wirusem ASF. Najważniejszy jest zdrowy rozsądek i świadomość, że bagatelizowanie problemu i niefrasobliwość mogą na dziesięciolecia sparaliżować polską gospodarkę żywnościową.